Tag: honda

Szybkie przypomnienie dla tych, co zapomnieli czym jest (nie)zwykły samochód.

W Stanach Zjednoczonych sprzedaż nowych samochodów odbiła się od dna. Po części zasługa w tym grubszych portfeli, szczepionek, polityki fiskalnej czy mniej lewicowych, socjalistycznych bądź też ekologicznych zapędów naszego ciemiężyciela w postaci Unii Europejskiej. Zdaje się, że za oceanem także jej nie lubią, gdyż w pierwszej dwudziestce najchętniej kupowanych modeli na próżno szukać samochodu jakiejkolwiek europejskiej marki, rządzą amerykańskie oraz… Read more →

Obecnie kupno nowego samochodu to jak wybieranie między „Jeziorem łabędzim” a burleską.

Jeśli kiedykolwiek chcieliście mieć dużego i luksusowego SUV-a wybór ograniczał się do BMW, Mercedesa i Audi. Są nieco pretensjonalne, zwłaszcza X6 i GLE, ale świetnie sprawdzają się w swojej roli, obwieszczaniu wszystkim, że nie macie gustu a nocami oglądacie pornografię z karłami w roli głównej. Naturalnie na rynku jest także Range Rover, ale zdaje się, że w Europie niewielu zadawało… Read more →

Szybka prosta – Honda Jazz.

Nadwozie: Poprzednie generacje z racji swojej nienachalnej a przy okazji podwyższonej sylwetki najczęściej były wybierane przez osoby nieco starsze. Z kolei czwarta na ich tle wygląda najbardziej nowocześnie, wręcz futurystycznie, zachowując przy tym niezwykle skromny minimalizm. Zupełnie jakby wstydziło się Civica Type R. Nie zmienia to faktu, że to bardzo zgrabny i urodziwy mieszczuch. Wnętrze: Kabina jest przytulna i funkcjonalna.… Read more →

Szybka prosta – Honda Civic.

Nadwozie: Pomimo dość długiego stażu na rynku oraz premiery kolejnej generacji za pasem, Civic dziesiątej generacji nadal wygląda nie tylko świeżo i dość atrakcyjnie, ale nie mniej kontrowersyjnie. Przynajmniej nie jest nudny jak niemiecka konkurencja a nawet najsłabsza wersja dzięki paru atrybutom z pakietu Sport ma aparycję niemal gorącego hatchbacka. Wnętrze: Kabina ma wiele plusów, ergonomia, przestrzeń, jakość wielu elementów,… Read more →

Nie wiem, czy jest szybsza niż wygląda, czy wygląda na szybszą niż jest w rzeczywistości.

Żyjemy w czasach, kiedy wszystko powinno być bezpieczne albo musi posiadać milion naklejek ostrzegawczych. Zaczęło się w Stanach, kiedy ktoś oparzył się gorącą kawą. Normalnie każdy nazwałby taką osobą skończonym idiotą, wyśmiewając delikwenta ale nie za wielką wodą. Tam wystarczy pozew by być bogatszym niż Donald Trump. Niestety ten, podobnie jak wiele innych wzorców, z radością przenosimy na rodzimy grunt.… Read more →

Jeździsz Hondą, więc jesteś homoseksualistą. Prawdopodobnie.

Mądrości ludowe, przysłowia. Niezależnie, gdzie jesteście i co robicie znajdzie się ktoś, kto z poważną miną skomentuje pewne zdarzenie oczywistą myślą. Że jak dzisiaj pada śnieg to za pięć tygodni będzie lód. Lub że kiedyś będzie dobrze. Albo że rozmiar nie ma znaczenia. Jednak najdziwniejszym jest stwierdzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Oczywistym jest że lepiej mieć więcej pieniędzy. Albo… Read more →

Wiertarką przez miasto.

Kiedy byłem małym chłopcem załapałem się na erę turbo. Wszystko dumnie nosiło ten napis, nawet papier toaletowy szybko się kończył. Świadomość posiadania turbosprężarki w samochodzie działała na wszystkie zmysły i wypustki ciała. Oznaczało to, że silnik ma należytą pojemność, a dodatkowy oddech zapewnia tabun pędzących koni mechanicznych. Dzisiaj, gdy prawie każdy samochód posiada chociaż mały kompresor nie jest to nadzwyczajnie… Read more →

Powrót do przeszłości.

Żeby dotrzeć do właściwej części dzisiejszego tekstu musimy ponownie zahaczyć o ostatnie targi motoryzacyjne w Genewie, bowiem pojawiło się tam coś co wielbiciele Hondy uznają za wcielenie wszelkiego zła i zaczną żegnać się lewą ręką. Fani mocarnych Civiców musieli czekać cztery lata do najnowszego wcielenia Type-R. I poczekają kolejny rok bowiem premierę miał dopiero prototyp. Pytanie czy nadal będą tak… Read more →

Jeśli nie lubisz swojej rodziny albo bekonu to Honda ma dla ciebie coś idealnego.

Każdy stara się nam wmówić, że prędkość zabija. W miastach obecnie kierowcy są albo przeganiani z ulic albo zmuszani do toczenia się z prędkością śpiącego leniwca. Poza nimi na każdym kroku są ograniczenia. Piękna dwupasmówka z barierkami i bezpiecznymi skrzyżowaniami bez przejść dla pieszych? Co najwyżej 70. I dziesięć fotoradarów. Kto wie, ale być może „Hamleta” trzeba będzie napisać na… Read more →