Kategoria: Felietony

Felietony motoryzacyjne.

Świetna wiadomość.

Niedawno Lotus wykastrował większość swojej gamy modelowej, wyciągając wtyczkę z linii produkcyjnych Exige’a i Elise, by włożyć ją w port ładowania Eviji. To naturalnie sprawiło, że wszystko mocno się skomplikowało, zrezygnowano z lekkich i zwinnych samochodów na rzecz bastionu udawanej ekologii. Ale nie to jest irytujące, bowiem mam nadzieję, że za parę lat będziemy świadkami odwrotu od „elektryków”. Znacznie bardziej… Read more →

Obecnie kupno nowego samochodu to jak wybieranie między „Jeziorem łabędzim” a burleską.

Jeśli kiedykolwiek chcieliście mieć dużego i luksusowego SUV-a wybór ograniczał się do BMW, Mercedesa i Audi. Są nieco pretensjonalne, zwłaszcza X6 i GLE, ale świetnie sprawdzają się w swojej roli, obwieszczaniu wszystkim, że nie macie gustu a nocami oglądacie pornografię z karłami w roli głównej. Naturalnie na rynku jest także Range Rover, ale zdaje się, że w Europie niewielu zadawało… Read more →

Właśnie upadł ostatni argument za tym, żeby kupić Golfa.

Jeśli stoicie przed wyborem szybkiego hatchbacka wybór macie tak naprawdę prosty, Volkswagen Golf GTI. Focus ST jest zbyt pretensjonalny, Megane RS nazbyt skoncentrowane na sobie, Civic Type-R będzie idealny jeśli lubicie wypikselowane filmy dla dorosłych jednocześnie nie mając gustu, co jest jednym i tym samym, a decydując się na Leona Cupra zbyt długo będziecie musieli tłumaczyć dlaczego zmienili nazwę. Zatem… Read more →

Poprzedni Defender był jak Królowa, zaś nowy przypomina Księżną Sussexu.

Nigdy nie byłem fanem samochodów terenowych i o ile Land Cruiser czy Gelenda budziły swoimi zdolnościami respekt i podziw, robiąc należyte wrażenie, zwyczajnie nie wydawały się potrzebne. Dojazd do domu czy na działkę nie stanowił wyzwania nawet dla obniżonego zawieszenia, a kupowanie terenówki z myślą, że kiedyś nadejdzie ta chwila by jednak się przydała, zwyczajnie mijało się z celem. Nie… Read more →

Nowa marka, znany model, stary przepis.

Nowi producenci samochodów, jak Koenigsegg, Rimac czy Hyperion zaczynają zdobywać świat i serca fanów motoryzacji od czegoś naprawdę szybkiego, niewygodnego i okrutnie drogiego. Inną drogę obrała marka wydzielona z Seata, czyli Cupra. Nie zaserwowali jakiegoś ostrego Leona czy nawet Ibizy, a średnich rozmiarów SUV-a na bazie Tiguana, który z pewnością nie wzbudza emocji. I patrząc na standardową Atecę, sygnowaną logo… Read more →