Szybka prosta – Audi A3 35 TFSI. by Wojciech Dorosz on 6 maja, 2022 in Szybka prosta • 0 Comments Nadwozie: Chociaż bazuje na Golfie i innych wytworach koncernu A3 to zdecydowanie inny zwierzak, który z dumą pręży swój znaczek. Gdy sypniecie groszem w salonie będzie co prawda wyglądało zjawiskowo niczym milion dolarów, ale nie zmienia to faktu, że nieco zbyt zachowawczo. Wiem, że to niemiecka, nobliwa marka, ale chciałoby się nieco więcej stylistycznego szaleństwa. Bo choć nie zgubicie go na parkingu to trudno się z nim zakochać.Wnętrze: Cyfryzacja zawędrowała i do A3, ale ze wszystkich kompaktowych modeli VAG to jest zdecydowanie podana w najprzyjemniejszej i bardziej przystępnej wersji. Jasne, mamy cyfrowe zegary i ekran do sterowania wszelkimi funkcjami, ale do tych najpotrzebniejszych są fizyczne przyciski. Przestronność jest wystarczająca, materiały wykończeniowe w większości świetne, a deska rozdzielcza w pełni intuicyjna i ergonomiczna. Może przydałoby się więcej polotu jak w przypadku nadwozia, ale w końcu to Audi.Silnik: Jednostka napędowa nie jest wyjątkowa, brzmi tak sobie, osiągi są niezłe, a dzięki układowi miękkiej hybrydy spalanie potrafi być naprawdę niewielkie. Mimo to 1.5 TFSI zdecydowanie czegoś brakuje, pewnej chrupkości, przez którą chciałoby się korzystać z jej usług, tak tylko napędza samochód. Inny tryb skrzyni biegów niż sportowy jest zwyczajnie nie do zaakceptowania a oznaczenie wersji silnikowej oczywiście na wyrost.Podwozie: Już w słabszym wariancie z belką skrętną z tyłu prowadzi się więcej niż dobrze, a w mocniejszej wraz ze sportowym zawieszeniem pakietu S-line, które obniża środek ciężkości, zdaje się wyciskać z cywilnych przednionapędówek wszystko co się da, pozostając bardzo komfortowe na nierównościach i rozkoszne na zakrętach. Nawet z progresywnego układu kierowniczego da się czerpać radość z jazdy.Werdykt: Może nie jest to najlepszy samochód na świecie, ale sprawdza się rewelacyjne w wielu kategoriach. Jasne, układy bezpieczeństwa są nadopiekuńcze i dałoby się to i owo poprawić, ale generalnie trudno się do czegokolwiek przyczepić. Słowem nic tylko brać? Gdyby nie cena przekraczająca dwieście tysięcy za nieźle wyposażony model to tak. A wszystko wydaje się potrzebne i nic nie jest wykonane z napletka rekina.****zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****