Tag: t6

Zdaje się, że Gargamel w końcu znalazł wioskę smerfów.

Zdaje się, że nadchodzi kres mojej kariery. Przynajmniej tak to sobie wyobrażałem, gdy zacznę pisać o własnym życiu niczym rozchwiana emocjonalnie nastolatka w „Bravo” albo co gorsza bloger. A więc zacznijmy tę drogę wstydu. Ostatnio miałem kiepski okres. Właśnie zdałem sobie sprawę, że to zdanie w ustach kobiety miałoby znacznie większą moc. Ale do rzeczy. Było tak źle, że albo… Read more →