Szymanek Janusz, Żyzny Aleksander, Chmielewski Grzegorz – Pędem przez Sawannę. Polacy w Rajdach Safari – recenzja.

Czterdzieści złotych to całkiem sporo jak na książkę, szczególnie że jej objętość wynosi mniej niż dwieście stron. Co prawda została wydana pod banderą Auto Klubu Dziennikarzy Polskich a samo wydawnictwo stawia ją na wysokiej półce, to bez zmian pozostaje fakt, że nie jest niczym innym jak tylko publikacją z własną przedmową, wywiadem i paroma krótkimi wstawkami. Reszta to tak naprawdę przedruk fragmentów innych książek, a zwłaszcza tych napisanych przez Sobiesława Zasadę. Przypomina to pisanie pracy magisterskiej, gdzie student korzysta w wszelkich możliwych źródeł aby wyczerpać temat, przy tym nie zawsze starając się zmieniać formę bez uszczerbku na treści.

Z tego też względu trudno „Pędem przez Sawannę” poddać jakiejkolwiek recenzji. Docenić tylko przedmowę? Uznać oprawę i papier?

Czytając jednak nie sposób odnieść wrażenia, że książka jest dość płytka jeśli chodzi o głębię tematu. Pięćdziesiąt lat to spory kawał historii, który można by opisać w czymś, co by miało kilkukrotnie większą objętość. Uzupełniając o wywiady, anegdoty i opowieści stałoby się wraz z ilustracjami świetną niemal epopeją narodową traktującą o zmaganiach Polaków w tych niezwykle trudnych rajdach. A tak jeśli ktoś miał okazję czytać książki Sobiesława Zasady w znacznej części znajdzie powieloną treść.

W obecnej formie to nie tylko lizanie loda przez szybę, ale i z papierem mając do tego zdrętwiały język. Chęci są widoczne, ale potencjał wyraźnie zmarnowany, tym bardziej, że zgodnie z zakończeniem książka była gotowa już kilka lat temu.


**

zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – ****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *