Szybka prosta – BMW X7.

Nadwozie: Zdaje się, że BMW serwuje nam kolejną rewolucję stylistyczną na miarę tej z E65. Idąc śladem Audi sprzed paru lat monachijski producent zwiększa wielkość charakterystycznych nerek, czym bardziej budzi uśmiech politowania i zażenowania niżeli zachwytu. Dzięki temu X7 wygląda nie jak koreański a chiński samochód. Reszta stylistyki jest w porządku, a to za mało by odczuwać nie tylko erotyczny pociąg ale nawet chęć do poznania wielkiego suva bliżej. Szczerze? Jest wyjątkowo brzydkie i bardziej w stylu karykatury suva.

Wnętrze: Co będzie nieodżałowaną stratą jeśli chodzi o kabinę. Może nie jest specjalnie ładna, ale za to świetnie wykonana, doskonale izolująca od otocznia i rozpieszczająca jeśli chodzi o pławienie się w luksusach a także bogata w różnego rodzaju zbytki oraz technologię. Słowem rządzi tu przepych. Ktoś tu chyba dzieli magazynowe półki z Cullinanem. Oczywiście jeśli najpierw zapłacicie BMW odpowiednią ilość pieniędzy by wam je zainstalowało.

Silnik: W dobie odwrotu od diesla idealnym i tym samym najbardziej rzeczowym napędem wydaje się podstawowa benzyna. Nadaje niezłe osiągi, sprawnie napędza ciężkie X7 o aerodynamice pociągu, nie paląc przy tym gargantuicznych ilości paliwa. Nie jest jednak przy tym specjalnie charyzmatyczna i daleko jej do najbardziej chwalebnych jednostek napędowych bawarskiej marki.

Podwozie: Idealne do pokonywania nierówności. Mimo ogromnych felg pneumatyczne zawieszenie odfiltrowuje wszelkiej maści nierówności by nic nie zmąciło spokoju waszych pośladów. Na szczęście nie wpada w falowanie jak w amerykańskich samochodach, chociaż ma w zasadzie tyle samo sportu. To suv o charakterze wygodnej i komfortowej limuzyny.

Werdykt: Raczej odbierze palmę X6 w byciu najbardziej znienawidzonym BMW wśród innych użytkowników dróg. Już widzę jak jego właściciele z pozycji wyższości i magii gabarytów poczują się bezkarni jeżdżąc po chodnikach bądź ścieżkach rowerowych aby być pierwszymi na światłach. Jednak aby górować nad innymi trzeba wydać naprawdę dużo, nie wiele mniej niż na „siódemkę”. X7 na swój sposób to udany samochód, wygodny, dobrze wykonany i w pełni high-tech. Jednak zbyt ostentacyjny dla normalnej osoby. Z kolei zblazowani będą w siódmym niebie.


**

zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****

  1 comment for “Szybka prosta – BMW X7.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *