Nadwozie: Można je uwielbiać, ale jest kilka elementów, za które także nienawidzić. Ogólnie jest dobrze, wygląd agresywny a proporcje właściwe. W szczegółach irytują pełniące funkcję zaślepki wloty i wyloty powietrza oraz zbyt natarczywy i ciężki wizualnie tył. Kolorytu wersji Fuji Speedway dodają kute felgi a także trzy kolory, na jakie można pomalować nadwozie.
Wnętrze: Przyjemnie niska pozycja za kierownicą, niezłe wykończenie oraz przestrzeń dla dwojga oraz ich weekendowy bagaż. Kilka wstawek z limitowanej wersji nieco ożywiają ciemne niczym jaskinia wnętrze, ale producent mógł się nieco bardziej postarać. Tak, nadal znajdziecie tu wiele elementów identycznych jak te z BMW, ale to żadna ujma.
Silnik: Słabsza jednostka także pochodzi z gamy BMW, chociaż w przyspieszeniu do pierwszej setki jest wolniejsza o blisko sekundę, nieco ponad ćwierć tysiąca koni mechanicznych zapewnia osiągi więcej niż dobre oraz przyjemny masaż pleców. Niutonometrów ma tyle, że nawet na trzecim biegu potrafi zgubić trakcję. Swój udział ma także doskonała skrzynia biegów ZF, która zmienia przełożenia szybciej, niż kierowca zdąży nawet o tym pomyśleć.
Podwozie: W standardowym ustawieniu Supra sprawdzi się także w jeździe wokół trzepaka niczym Yaris, będąc wystarczająco bezproblemowa i wygodna. Z kolei uaktywniając tryb sportowy staje się bardziej agresywna, zadziorna, skora do zabawy i czujna na każdy ruch kierownicy czy prawej stopy. Gdyby chociaż niewielka część samochodów dostępnych na rynku prowadziła się w połowie tak dobrze i intuicyjnie, świat byłby znacznie lepszym miejscem.
Werdykt: Chciałoby się powiedzieć „i cóż, że wywodzi się z BMW?”. Supra to świetny samochód, nie tylko sportowy. Dodatkowo nieźle wyceniony, płacąc tysiąc złotych za każdego konia mechanicznego otrzymacie także hamulce Brembo, aktywne zawieszenie oraz aktywny mechanizm różnicowy. Jedna z lepszych ofert na rynku, szczególnie że właściwie nie sposób odczuć braku dwóch cylindrów. Jeśli nie stać was na M2 albo z niezrozumiałych powodów nie chcecie go kupić, to jedyny słuszny wybór.
*****
zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****