Szybka prosta – Renault Talisman Grandtour.

Nadwozie: Na rynku zostało już niewiele kombiaków segmentu D, większość została porzucona na rzecz suvów. Renault jednak nadal oferuje Talismana w wersji Grandtour, który co prawda ma swój urok, ale nie wygląda szczególnie okazyjnie ani intrygująco. Jedyny plus, że design od czasu premiery modelu, który zapoczątkował nową linię stylistyczną marki mocno się nie zestarzał.

Wnętrze: Ogromny plus za komfortowe fotele z masażem i podgrzewaniem, które mają odpowiednio długie siedziska. Poza tym dużo przestrzeni i praktycznych rozwiązań, aczkolwiek nie ma jakiegoś szału. Podobnie jak z materiałami wykończeniowymi, niby nie ma się do czego przyczepić i nic nie skrzypi ale nie urzekają. W standardzie słaby system audio. Nadal nie mogę zdzierżyć pionowych ekranów na desce rozdzielczej, która tutaj trochę przypomina Saaba.

Silnik: W końcu porzucono coś, co nie przystoi dużemu i ciężkiemu kombi, ropniaka o niewielkiej pojemności na rzecz większej jednostki. Co prawda nie porywa mocą, ale do prędkości pozamiejskich jest wystarczająco dynamiczny. Dopiero na autostradzie zaczyna brakować mu pary, ale za to jest oszczędny. Niestety również głośny, a za drążek zmiany biegów i jego skok ktoś powinien do końca życia jeść tylko stare bagietki popijając najtańszym winem z Biedronki.

Podwozie: Zachowuje wysoki komfort jazdy niezależnie od wybranej drogi i nawierzchni i jest przy tym mało precyzyjny w prowadzeniu. Jeśli raz przejedziecie się wersją z 4Control urzeknie was zwinność i niewielki promień skrętu. Opcja w zasadzie obowiązkowa. Niestety zawieszenie jest dość miękkie i potrafi bujać, więc dynamiczna jazda jako taka odpada.

Werdykt: Niecałe sto dwadzieścia tysięcy za pojemne kombi z niezłym dieslem nie wydaje się szczególne wygórowaną kwotą, zwłaszcza przy obecnie galopujących cenach. Z drugiej strony medalu Talisman nie jest ani porywający ani też szczególnie błyskotliwy w jakiejkolwiek kategorii. Zatem jeśli oczekujesz od samochodu tylko żeby był praktyczny i niczym niewyróżniający bierz Superba w wersji Combi. Kosztuje prawie tyle samo a jest jeszcze większy.

***


zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *