Szybka prosta – Alfa Romeo Stelvio Competizione. 

Nadwozie: Po siedmiu latach od debiutu Alfa Romeo zaserwowała Stelvio drugie odmłodzenie, przy okazji upodabniając je nieco do jakiegoś z suvów BMW. Zmiany są li tylko kosmetyczne, ale to wyjątkowo udany stylistycznie model, któremu głębsze cięcie skalpelem mogłoby tylko zaszkodzić. Jedynie wersja Competizione mogłaby bardziej wyróżniać się z pozostałej gamy a kolor czerwony zwany po prostu Alfa Red to pozycja obowiązkowa w konfiguratorze.

Wnętrze: W kabinie zmiany są niemal niezauważalne. Cyfrowe zegary mają czcionkę retro, ale pozostałe imponderabilia zostały bez zmian, czyli jest całkiem przestronnie ale materiały wykończeniowe nie uzasadniają cennika, podobnie jak jedynie brzmiący przyzwoicie system audio. Fotele także nie przystają do sportowej odmiany, poza tym są umiarkowanie wygodne.

Silnik: Zakusy Unii Europejskiej by uprzykrzyć jazdę petrolhedom sprawiły, że chociaż nieźle wyglądające na papierze niemal trzysta koni mechanicznych jawi się jako połowa tej mocy w rzeczywistości. Silnik i ośmiobiegowa skrzynia ZF pracują co prawda sprawnie, ale dopiero w trybie Dynamic pokazują, że są na właściwym miejscu, a konie mechanicznie nie zjadły za wiele pasty. Szkoda, że nie pokuszono się o odrobinę więcej mocy czy bardziej rasowy dźwięk, niskie spalanie pozostało bez zmian.

Podwozie: Jeśli nowożytne Alfy urzekły wasze serca precyzją ruchów kierownicą, mięsistością prowadzenia i sprężystą pracą zawieszenia, lifting przyniósł zmiany na niekorzyść. Wszystko zostało utemperowane i przytłumione. Stelvio nadal jest mistrzem prowadzenia i gra w tej samej lidze co BMW M czy nawet Porsche, ale nie daje już tyle radości ani informacji zwrotnych. Mniej zorientowani na sport kierowcy z pewnością docenią te zmiany.

Werdykt: Lifting nie sprawił, że Stelvio jest lepsze, ale też nie zepsuł świetnego samochodu. Nadal ma pewne braki, szczególnie w dziedzinie technologii, ale to i tak nie tylko jeden z najlepszych suvów, ale także samochodów na rynku. Nie zmienia to faktu, że ponad trzysta tysięcy to zdecydowanie zaporowa kwota, której na szczęście nie da się dużo mocniej podnieść, z uwagi na kompletne wyposażenie. Jeśli jesteście na etapie poszukiwać tego typu samochodu, wybór okazuje się całkiem prosty.

****


zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *