Szybka prosta – Audi A1.

Nadwozie: Z małego brzydkiego kaczątka w poprzedniej generacji urósł do przystojnego ściganta, który ma łamać nie tylko niewieście serca. Mimo niewielkich rozmiarów członek męskiej społeczności może się w nim prezentować z pewną dozą dumy. Nadwozie jest efektowne, w zależności od wersji wyglądające na drogie albo wyglądające na drogie z dużą dozą drapieżności, który na tle „dorosłych” modeli bynajmniej nie wygląda jak ubogi krewny.

Wnętrze: Co prawda nie jest to A8 zamknięte w małym nadwoziu, ale ilość klasy premium jaką przemyciło Audi do projektu A1 sprawia, że wszyscy powinni być ukontentowani. Wysmakowana acz stonowana stylistyka, doskonałe w większości materiały wykończeniowe oraz nowoczesna ale intuicyjna technologia pozwalają czuć się w kabinie w pełni zrelaksowania oraz rozpieszczenia tudzież wręcz rozpasania.

Silnik: Do większości obecnych samochodów wsiadasz, poruszasz się a wysiadając automatycznie wyrzucasz z pamięci czym i jak się jechało. W słabszych wersjach A1 będzie podobnie. Co prawda litrowe TSI w mocniejszym wariancie jest wystarczająco dynamiczne za to brak mu charyzmy. Na pocieszenie pozostaje niewielkie zużycie paliwa, ale o tym bogaci chyba nie rozmawiają.

Podwozie: Zdecydowanie warto dopłacić do mocniejszej wersji, tym bardziej że podwozie A1 jest przyjemnie mięsiste i ma ochotę jechać. Samochód jest neutralny i stabilny, może nawet aż do znudzenia. O dziwo nawet osiemnastocalowe felgi nie burzą wystarczającego komfortu tłumienia nierówności.

Werdykt: Blisko dziewięćdziesiąt tysięcy złotych wydaje się nie najgorszą ceną jak za taki samochód. Do momentu kiedy nie uświadomicie sobie, że naładowane różnymi dodatkami, dzięki którym poczujecie klasę premium a A1 będzie wyglądało odpowiednio, kosztuje dwa razy tyle. Świetny wybór dla zamożnych, którzy lubią małe auta i nie mają żadnych kompleksów. Dla innych do zdecydowanie zbyt drogi dodatek do torebki, czy to damskiej czy to męskiej. Z drugiej strony czy naprawdę potrzebujemy aż tak dużych samochodów? W zdecydowanej większości A1 jest zupełnie wystarczające.


****

zły – *, słaby – **, dobry – ***, bardzo dobry – ****, wybitny – *****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *