Ford Henry „Moje życie i dzieło” – recenzja.

Dzisiejsze marki samochodów mają mało wspólnego ze swoimi pierwowzorami, które wzięły swój początek od jednej osoby, kreatora. Obecnie królują producenci jak Subaru, czyli Ciężki Przemysł Fuji.

Jest jednak kilka firm, które wzięły swoje idee od jednego człowieka. Najczęściej myślimy o Lamborghini, Oplu, Citroenie, nawet Hondzie. Oczywiście jest też Ferrari. I wreszcie firma, która ją pokonała na niemal własnym podwórku w Le Mans, Ford.

Ford Motor Company istnieje od przeszło stu lat, koncern targana zawirowaniami historii przeżył kilka kryzysów i parokrotnie ocierał się o bankructwo. Przez niemal trzydzieści lat był prowadzona twardą i nieprzejednaną ręką swojego założyciela, Henry’ego Forda, który pisząc swoją biografię, pamiętnik czy też przelewając na papier swoje przemyślenia, nakreślił jednocześnie własną wizję świata. Wytłumaczył również swoje zmagania z przeciwnościami przy konstruowaniu i produkcji samochodów. Opisuje, w jaki sposób wprowadził linię montażową, w sposób nowatorski i pionierski podchodził do pracowników, a także snuje nieco polityczno-gospodarcze przemyślenia na temat życia i otaczającej go rzeczywistości. Chociaż sięga również dalej, niemal do czasów nam współczesnych. Czytając można odnieść wrażenie, że Henry Ford jak nikt inny pojął wizję kapitalizmu i starał się ją stosować w każdym aspekcie życia. Ciągle szukał oszczędności, ułatwień oraz usprawnień. Nie tylko na gruncie swojego przedsiębiorstwa ale również życia zwykłych ludzi oraz dziedzin, które je bezpośrednio dotykają.

Mówią, że są ludzie, którzy uwielbiają patrzeć jak świat płonie. Henry Ford udowodnił swoim życiem, że kochał patrzeć jak świat się zmienia na lepsze. Dziedzictwo zawarł w swojej książce, która mimo że napisana dość prostym językiem nie jest łatwa dla czytelnika, czyta się nią momentami jak traktat filozoficzny a nie błyskotliwe opowiadanie. Co szczególnie istotne, człowiek żyjący obecnie dostrzega trafność uwag na temat życia czy ustroju politycznego. Z jednej strony ciesząc się z systemu wartości a z drugiej smucąc, bowiem takie twierdzenia są dzisiaj rzadkością, a jeśli już się pojawiają, są wyjątkowo niepopularne, niemal heretyczne. Mimo to warto, bowiem takich ludzi i osobowości, które w ten sposób postrzegają świat, nam dzisiaj zdecydowanie brakuje.

****

 

 

zła – *, słaba – **, dobra – ***, bardzo dobra – ****, wybitna – *****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *